Oczekiwanie …
Z dnia 2 grudnia 2019
0

Nie ma dla mnie nic piękniejszego w Adwencie niż poranne roraty. Absolutnie NIC.
Oczekiwanie na Boże Narodzenie z Maryją. I z Józefem, który jakby odległy.. znów tak bardzo bliski. Ten, który nic nie rozumie. Potężny w swej wierze i wielkiej miłości.
Kiedyś wierzyłam, że Boże Narodzenie przyniesie coś nowego, lepszego.. Że podaruje mi długo oczekiwany cud. Czekałam i.. czekałam.
A może by tak.. przestać czekać?



Dziś odkrywam, że tym CUDEM jest sam Zbawiciel. Książę Pokoju. Oblubieniec. Czysta Miłość. Cicha obecność Pięknej Panienki 

Dźwięk budzika w grudniowy poranek przypomina mi o najważniejszym. Pragnę biegnąć do Jezusa z Maryją. Obok Niej, blisko Niej, zawsze z Nią.. Nie ma od Niego NIC ważniejszego. Ani NIKOGO.
Światło nadziei. Radość spotkania.
Nic więcej się nie liczy.
Bo w ciemności czasem widać więcej.



Ty też poszukaj ciszy.
A postanowienia? Prezenty? Moje wielkie plany?!
No właśnie.. Twoje..
Słuchaj Słowa Bożego. Ono Ci wszystko powie.
Zatrzymaj się i przebudź ze snu!



Wpis pochodzi z Obdarowana
- Reklama -