Bycie kobietą to dziś wielkie wyzwanie i tak wielki DAR
Z dnia 12 marca 2021
0

Bycie kobietą to dziś wielkie wyzwanie i tak wielki DAR. A dar, zawsze kruchy, tak łatwo zagubić. Tak łatwo pobrudzić.
Moja kobiecość ulegała wielkim metamorfozom. Wzór kobiecości, jaki wyniosłam z domu to ten najbardziej powszechny w naszym kraju: kobieta piękna, dobra i zaradna. Kobieta często ZA dobra, kobieta naiwna. Kobieta poświęcająca się dla całego świata, zapominająca o własnych potrzebach i pragnieniach. Kobieta sukcesu. Kobieta niezależna i silna. Kobieta, która szczęścia, sensu i spełnienia szuka w mężczyźnie i dzieciach.
Wszystkie przymioty, oprócz kobiety pięknej, dobrej i zaradnej to kłamstwa, w które wierzyłam przez wiele lat. Dziś całym sercem dziękuję Maryi – Najpiękniejszej Kobiecie Świata, która każdego dnia, wciąż na nowo, pokazuje mi czym jest prawdziwe PIĘKNO. A także dzielnym kobietom zakochanym w Jezusie. Maryja najpiękniej uczy mnie czym jest moja niepowtarzalna kobiecość, i w końcu – czym jest prawdziwa miłość!
Piękno zachwyca. Piękno nie manipuluje, nie szokuje, nie gorszy. Inspiruje. Nie jest bezwstydne. Czasem tajemnicze, czasem ukryte, skromne. Zawsze czyste.
Piękno nie porównuje się z innym (równie niezwykłym i wyjątkowym) Pięknem. Piękno dba o siebie, gdyż wie, że jest cenne i ważne. Dba o swoje ciało, ale nade wszystko – o swoje serce. 

Każda kobieta jest bezgranicznie kochana, bezcenna i PIĘKNA. To Córka Króla Królów – Najwyższego Boga.
Świat byłby piękniejszy, gdyby każda z nas, zamiast oczami zazdrości, czy oskarżeń, patrzyła na siebie oczami MIŁOŚCI! Kobieta jest MĄDRA, nigdy naiwna!

Naiwność to chyba jedna z głównych cech płci pięknej w naszym kraju.
Wiecznie umęczone, zmęczone, wykorzystywane, odarte z szacunku kobiety, zatracają siebie i swoją wielką godność.
Przekonane, że odnajdą szczęście i spełnienie w mężczyźnie.. gubią samych siebie. Nie potrafią powiedzieć STOP, nie potrafią wyznaczać jasnych granic, boją się bronić i odważnie nie zgadzać się na zło. Kiedyś marzyły, by mieć u boku Bożego Wojownika, dziś zgadzają się na minimum! Nie potrafią się SZANOWAĆ! 



Boją się, że zostaną same. Przeraża ich samotność, dlatego postanawiają uciekać w pracę, zakupy, podróże. W imię błędnie rozumianej miłości, rezygnują ze swoich zasad, ideałów i wielkich pragnień. Godzą się, by mężczyzna ich pożądał
Godzą się na współżycie przed ślubem, a potem targane wyrzutami sumienia, płaczą po cichu w poduszkę.

Wstydzą się swojej czystości
i boją się odrzucenia. Diabeł podrzuca im te myśli, że to mężczyzna ma dać im szczęście. Że mając go u boku, mają wszystko! Że bez niego nie dadzą rady. Że muszą szukać, biegać, błagać, żebrać o ochłapy miłości, byle tylko ktoś je przytulił, byle tylko ktoś był. Nieważne..KTO. Teraz już nie potrzebują Jezusa. 


Czekają na Tego Jedynego z jękiem i żalem. Potem czekają na ślub. Wtedy zaczną ŻYĆ. Wtedy zaczną dbać o siebie, wtedy pójdą do kina, na spacer, do kosmetyczki.. wtedy wszystko się zmieni.. Wtedy będą naprawdę szczęśliwe.
Potem czekają na dziecko. I wszystko zaczyna się kręcił wokół dzieci i domu. Więc zaczynają czekać na lepszą pracę, na wakacje, na wiosnę, na święta. Wiecznie na coś czekają.. 

Nie potrafią odpoczywać i pobyć ze sobą i własnym sercem, które jest przecież takie ważne. MUSZĄ coś robić.
To nie Jezus jest ich Pierwszym Oblubieńcem

️To nie Słowo Boże jest dla nich NAJWAŻNIEJSZE 

To bożek mężczyzny, dziecka, lęku, samotności, kariery, bólu, zazdrości tudzież niewiary.
Jakie to smutne!
Kiedy spotkałam Jezusa, odkryłam, że to On jest MIŁOŚCIĄ. Odkryłam, że kobieta, która zna swoją wartość; kobieta, która wie i DOŚWIADCZA (!)
że jest PIĘKNA i bezgranicznie KOCHANA, nie potrzebuje się narzucać. Nie woła głośno o uwagę, nie musi całemu światu pokazywać, jaka jest niezwykła.

Odkryłam, że wtedy czuję się nieszanowana, kiedy na to POZWALAM!
Kobieta, która czysto kocha, kieruje WSZYSTKIE PRAGNIENIA SERCA KU JEZUSOWI.
Ona wie, że tylko ON da jej spełnienie, gdyż jest napisane, że:

„Pan sam obdarzy szczęściem” 

Myślę, że sekret tak WIELKIEJ MIŁOŚCI Maryi do Józefa. To sekret ich świętej miłości.
ONA GO NIE POTRZEBOWAŁA. Ona go KOCHAŁA. Była wolna. Nawet, gdy została na chwilę odrzucona. Pozwoliła mu ODEJŚĆ. Nic nie wymuszała siłą, czy chorą walką. Bóg wszystko SPRAWIŁ. Bóg sam obdarował JĄ tym niesamowitym mężczyzną. Bóg sam wyznaczył czas tego nieziemskiego spotkania.
W spojrzeniu i gestach Józefa Maryja musiała czuć miłość Najwyższego. Nie ma piękniejszej ludzkiej miłości! Nie ma nic piękniejszego, nic czystszego i świętszego! Zachwycam się! 


Czysty dotyk mężczyzny jest Bożym dotykiem. Gdy pierwszy raz sama go doświadczyłam, to było Niebo! DOTYK NIEBA!… Nie ubóstwiłam mężczyzny, wielbiłam Boga! 

Wielkie rzeczy uczyniłeś, Panie, dla nas, w tamtych dniach! 




Warto czekać! Warto czekać na czystą miłość. Warto podjąć ryzyko miłości!
Kobieta mądra nie szuka szczęścia w mężczyźnie
Potrafi z niego zrezygnować. Pomimo wielkiej miłości i tęsknoty serca … potrafi zakończyć relację, która zaczyna ją samą niszczyć. Jest WOLNA. Wie, że Bóg ma dla niej CUDOWNY plan, i jeśli jest to w Jego święte woli, On SAM obdarzy ją mężczyzną godnym jej serca.
A potem jeśli taka będzie jego wola – łaską macierzyństwa. A w czasie oczekiwania – PRZESTAJE czekać!


ROZKWITA JUŻ DZIŚ! 





Z całego serca pragnie kochać Jezusa. On jest NAJWAŻNIEJSZY. Zawierza Maryi wszystkie swoje radości, lęki, troski, samotność oraz wielkie pragnienia serca. Chce poznawać Ją coraz bardziej. Chce od Niej uczyć się Miłości do Boga i ludzi. Odkrywa, że kryzys jest naturalną częścią życia
A cierpienie, które rozdziera jej serce, tak naprawdę je..otwiera! 




Nie ucieka od swoich uczuć i emocji. Ale już nie musi wszystkiego rozumieć. Pozwala sobie być wrażliwą i tak bardzo słabą. Potrafi spojrzeć na siebie z miłością oraz wyrozumiałością. Rozmawia o nich z Maryją, poddaje Duchowi Świętemu. Potrafi przytulić własne serce i oddalić smutek.
I o wszystko pyta Ducha Świętego.
Nie chce już sama decydować, oddaje ster Najwyższemu. Jest wdzięczna, radosna i ufna. Daje świadectwo. Służy innym. Modli się i żyje Bożym Słowem
Nie pozwala, by ludzkie słowo okradło ją z wiary i nadziei! Nie uzależnia swojej radości od KOGOŚ 



Raduje się w Panu i nigdy nie straci NADZIEI, bo bezgraniczne UFA, że Pan uczyni dla niej wielkie rzeczy i „Spełni pragnienia jej serca!” 



Drogie Kobiety! 

Życzę Wam, byście każdego dnia na nowo szukały swej tożsamości, wartości i piękna w Jezusie! Byście zaprzyjaźniły się z Najświętszą Panienką i od Niej uczyły się jak przeżywać okres panieństwa, małżeństwa, wdowieństwa, czy życia konsekrowanego. Byście nie bały się kochać i wymagać. Byście wymagały najpierw od samych siebie.
Byście nie porzucały swych wielkich pragnień, byście były mądre i wierne, byście modliły się o Bożych mężczyzn i pragnęły mieć święte małżeństwa i rodziny!
Byście w czasie zwątpienia, w cierpieniu, w rozczarowaniu, w bólu i tęsknocie szukały ukojenia najpierw w Bożym Słowie i Eucharystii. Byście nie bały się poprosić o pomoc, byście nie wstydziły się swoich łez.. Byście potrafiły odpoczywać i dbać o siebie.
Byście nigdy nie traciły nadziei! 

Byście emanowały PIĘKNEM i OZDABIAŁY nim cały świat! 

Wpis pochodzi z bloga Obdarowana
- Reklama -